Ta droga nie dawała nam spokoju od chwili, gdy zobaczyliśmy ją w przewodniku. Elegancka linia biegnąca północnym filarem "Kciuka pięciopalczastego szczytu" przyciągała myśli jak magnes. Jakby tego było mało, autor przewodnika...…
Dlaczego ze wszystkich końców świata wybraliśmy właśnie Grenlandię? Przesadą byłoby powiedzieć że "z przypadku", ale niewątpliwie zadecydował zbieg okoliczności z kilku ostatnich miesięcy. Kiedy w grudniu 2014 Sebastian przeszedł dość złożoną operację barku...…
Po długiej nocy na lotnisku w Kopenhadze, a następnie prawie 6-godzinnym locie, lądujemy nareszcie w Kangerlussuaq. Miasteczku, którego najważniejszy punkt stanowi lotnisko. Wokół niego kręci się życie tutejszych mieszkańców. Poza lotniskiem jest tu naprawdę...…
Godzina 7.00 rano. Ze snu wyrywa nas budzik. Dziś musimy pokonać jeden z przewodnikowo najdłuższych odcinków szlaku. Mimo to nie spieszymy się zbytnio, bo wiemy, że choćbyśmy zbierali się do południa to na szlaku i tak nigdy nie zastanie nas noc, ha ha... Jak…
Nagrzane powietrze wewnątrz chatki budzi nas ze snu. Godzina 7.00, najwyższy czas by wstać i rozruszać kości. Dziś na spokojnie możemy obejrzeć i obfotografować nasz domek wraz z "obejściem". Domek może dać schronienie...…
Arctic Circle Trail dzień 4 – Canoe Centre – Ikkattooq (cz.1)
Według przewodnika dzisiejszy odcinek ma być najdłuższy ze wszystkich etapów i posiada największą sumę podejść. Szczerze mówiąc powoli zaczynam odczuwać w nogach i plecach przebyte kilometry i przez chwilę nawet pojawia się myśl, żeby zrobić dzień restu...…
Arctic Circle Trail dzień 5 – Canoe Centre – Ikkattooq (cz.2)
Ranek wita nas mocnymi podmuchami wiatru i stalowym niebem. Nad górami w oddali kłębią się ciężkie chmury. Zagęszczamy ruchy. Liof, herbata, ekspresowe mycie w jeziorze i zabieramy się za zwijanie obozu. Kiedy jesteśmy gotowi do drogi...…
Arctic Circle Trail dzień 6 – Ikkattooq – Eqalugaarniarfik
Budzę się przed 7.00 rano i kontrolnie zerkam na resztę towarzystwa, które jeszcze smacznie śpi. Wstaję starając zachowywać się jak najciszej, aby nikogo nie obudzić. W chatce jest nas sześcioro, a gdzieś na zewnątrz w namiocie śpi spotkana wcześniej para młodych Niemców...…
Arctic Circle Trail dzień 7 – Eqalugaarniarfik – Innajuattoq
Cała nasza czwórka budzi się przed 7.00 i zaczyna szykować do wyjścia. Mamy ograniczone zapasy wody więc dziś nici z porannej herbaty. Wystarcza jedynie na zalanie liofów i kilka łyków na drogę. Spoglądam na mapę, do pierwszego źródła mamy na oko godzinę drogi. Nie…
Dziś, tak jak i poprzednim razem gdy okupowaliśmy schronisko całą bandą, plan wymknięcia się niespostrzeżenie nad ranem spalił na panewce. Po wykonaniu codziennych porannych czynności opuszczamy Innajuattoq, wychodząc niespiesznie...…
Arctic Circle Trail dzień 9 – Nerumaq – Kangerluarsuq Tulleq fjord
Po odprawieniu porannych rytuałów, spakowani i gotowi do drogi wyciągamy mapę i raz jeszcze analizujemy przebieg szlaku. Wygląda na to, że czeka nas długa wędrówka, głównie płaskim terenem, i ponowne przekraczanie rzeki. Jedyne podejście...…
Arctic Circle Trail dzień 10 – Kangerluarsuq Tulleq Fjord – Sisimiut
Ostatni poranek w dziczy, ostatnie śniadanie w chatce. Wstajemy niespiesznie, choć mamy do pokonania 20 kilometrów i mgliste perspektywy na nocleg w Sisimiut. Trudno opuszczać to miejsce mając świadomość, że najprawdopodobniej nigdy tu nie wrócimy...…
Common phrases by theidioms.com